Sauna a zimowe przygnębienie

Zimowa aura panująca na dworze nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Brak słońca i coraz krótsze dni sprawiają, że częściej dopada nas obniżony nastrój czy melancholia. Można spróbować walczyć z tymi dolegliwościami na różne sposoby. Jednym z najbardziej sprawdzających się sposobów są kąpiele w saunie. Oprócz wielu pozytywnych właściwości na nasze zdrowie fizyczne, dobroczynnie oddziałują również na umysł i psychikę. Dzieje się tak, ponieważ regularne korzystanie z sauny stymuluje wytwarzanie endorfin w mózgu. Endorfiny to substancje, które odpowiadają za dobre samopoczucie. Powoduje to, że wychodząc z sauny jesteśmy bardzo zrelaksowani i odprężeni.

Sauna i aromaterapia

Warto pamiętać, że ojczyzną sauny suchej jest Finlandia, gdzie zima trwa bardzo długo, a dni są krótkie i pozbawione słońca. Korzystając z sauny, Finowie nie tylko hartowali swoje ciało, aby lepiej radziło sobie w trudnych warunkach, ale rekompensowali sobie brak ciepłej aury. Ponadto przebywanie w wysokiej temperaturze wpływa na głębszy oddech, a jak wiadomo dotleniony mózg to spokojniejsze i bardziej zrelaksowane ciało. Aby działanie sauny było jeszcze bardziej spektakularne, można wspomóc je naturalną aromaterapią. Gorące kamienie polewa się wybranym olejkiem eterycznym. Wiele z nich ma właściwości odstresowujące, należą do nich olejek lawendowy, rumiankowy, czy z neroli.

Koloroterapia w saunie?

Nie od dziś wiadomo, że kolory mają szczególny wpływ na nasz organizm. Dlatego warto połączyć ich działanie z relaksem w saunie. W sezonie jesienno-zimowej słoty najlepiej sięgnąć po barwy z jednej strony wyciszające, z drugiej dodające energii do działania. Warto w saunie zamontować lampy o barwie czerwonej lub żółtej, jeśli pragniemy podnieść poziom witalności lub w kolorach niebieskim i zielonym, kiedy bardziej zależy nam na wyciszeniu. W sklepach z wyposażeniem do saun bez trudu można znaleźć specjalne lampy, które wykorzystać można zarówno w saunie fińskiej, ja i infrared.

Wróć na blog