Sauna fińska to jedna z ulubionych form relaksu osób dbających o zdrowie i dobrą kondycję fizyczną. Wśród stałych bywalców wytworzyła się swoista kultura korzystania z kabin publicznych, która obejmuje między innymi zasady i obyczaje, jakie praktykuje się w takich miejscach.
Pierwszym czynnikiem, decydującym o zachowaniu w saunie jest fakt, że korzystamy z niej wraz z innymi osobami i powinniśmy uszanować ich oczekiwania. Podstawowym celem sesji jest potrzeba relaksu, dlatego tak ważna jest właściwa atmosfera i przestrzeganie zasad. Idąc do kina lub teatru każdy widz wie, że nie powinien rozmawiać czy jeść z szeleszczących opakowań. Nowi użytkownicy korzystający z sauny fińskiej nie zawsze wiedzą, jak się zachować, zwłaszcza że intymność sytuacji bywa dla nich krępująca. Z tego powodu zazwyczaj próbują rozładowywać stres, nawiązując rozmowy i zakłócając spokój innych, albo – co jest wyjątkowo źle widziane – obserwują innych uczestników.
Specyfiką sauny fińskiej jest przejrzyste powietrze i doskonała widoczność, które wymagają zachowania dystansu i odpowiedniego nastawienia. Innym ważnym aspektem jest zachowanie higieny. Obowiązkowy prysznic czy umycie siedzenia po sesji to podstawowe zasady, których należy przestrzegać.
Aspektem, który często wpływa na zachowanie nowych użytkowników sauny fińskiej jest konieczność wchodzenia do kabiny bez jakiegokolwiek ubrania. Nagość jest wpisana w zwyczaje, ale też niezbędna ze względów praktycznych. Rozgrzane kostiumy ze sztucznych włókien mogłyby poparzyć skórę, podczas gdy ręcznik na ciele szybko nasiąknie potem, przynosząc więcej strat niż pożytku. Pozbycie się ubrania ma też wymiar terapeutyczny dla naszej psychiki i w żaden sposób nie ogranicza działania sauny na organizm. Oczywistym jest, że w takich miejscach trzeba zmierzyć się z własnym wstydem, jednak nawet wówczas, gdy nie można go pokonać, lub nasze przekonania i wychowanie przeszkadzają w rozebraniu się, rozwiązaniem jest wynajęcie kameralnej kabiny i sesja indywidualna. W saunach publicznych można też skorzystać z lekkiego płótna do okrycia nagości. Zawsze też trzeba siadać na ręczniku, aby ochronić deski przed własnym potem.